Niestety fenomen hikikomori stale się nasila, pogłębiany przez pandemię, która trwa już od ponad roku. Jest wielu młodych ludzi, którzy izolują się od świata i zamykają w swoich domach, dystansując się od wszystkiego innego i wznosząc barierę trudną do przełamania.
Łatwo sobie wyobrazić, jak ci młodzi ludzie w historycznym okresie przymusowego odosobnienia doświadczają izolacji jeszcze bardziej rozdrażnieni. Dzięki coraz bardziej wydajnej technologii oferującej „równoległe światy” łatwiejsze do życia niż rzeczywistość, hikikomori trwają w swoim ekstremalnym wyborze.
Marco Crepaldi, psycholog i założyciel stowarzyszenia „Hikikomori Italia”, urodzonego w celu oferowania informacji i wsparcia na temat dobrowolnej izolacji, powiedział, że niestety zjawisko to ma się nasilić i stać się chroniczne. Oto słowa Crepaldiego i sytuacja we Włoszech.
W tym artykule
- Hikikomori, zjawisko, którego przeznaczeniem jest wzrost
- Sytuacja we Włoszech
Hikikomori, zjawisko, którego przeznaczeniem jest wzrost
„Kiedy szkoły zostaną ponownie otwarte, wielu nie wróci do szkoły, inni nawet nie wyjdą, gdy pandemia na to pozwoli” – powiedział Crepaldi podczas wywiadu dla Huffingtonpost Italy. W rzeczywistości, jeśli w Japonii, kraju, w którym jest najwięcej hikikomori, teraz - wraz z pandemią - młodzi ludzie, którzy się odizolowali, zwykle wychodzą, aby zachować rolę antagonistów społeczeństwa, w Włochy, zamiast tego wzrost w przypadkach.
Istnieje wiele powodów, dla których hikikomori izolują się, a ich identyfikacja w trakcie pandemii jest jeszcze trudniejsza. Elena Carolei, prezes stowarzyszenia ”Hikikomori Włochy ”, stwierdził w niedawnym wywiadzie dla Nostrofiglio.to, to chłopcy i dziewczęta hikikomori są głównie introwertyczni, wrażliwi i obdarzeni bardzo dowcipną inteligencją. „Ich rodzice, nawet zachęceni postawą okazywaną przez ich dziecko, są ogólnie wymagający i mają wysokie wymagania dotyczące wydajności”. Świat zewnętrzny jest natomiast przesiąknięty rosnącymi wartościami narcystycznymi, które wymagają od młodych ludzi piękna, bystrości, sympatii i podziwu rówieśników.
Często w tej mieszaninie składników bolesny czynnik wyzwalający, na przykład epizod znęcania się, choroba, separacja lub żałoba, stawia chłopca w trudnej sytuacji: odpowiadanie na wszystkie prośby płynące od rodziny i ze świata zewnętrznego staje się zbyt trudne, a więc chłopiec gorzko postanawia wycofać się ze stresu walki i rywalizacji, zamykając się w samotności” – powiedział Carolei.
W przypadku pandemii istnieje ryzyko, że zjawisko zostanie zakamuflowane, a sytuacja awaryjna nie zostanie zauważona. W rzeczywistości Crepaldi stwierdził, że podczas pierwszej blokady liczba próśb rodziców o pomoc do stowarzyszenia „Hikikomori Italia” spadła o około 80%.
Przeczytaj także: "Hikikomori", wskazówki pomocne rodzicom izolujących się nastolatkówHikikomori, sytuacja we Włoszech
Z ankiety przeprowadzonej w ramach stowarzyszenia „Hikikomori Italia” na około 300 rodzicach, a szczegółowo opisanej w książce Marco Crepaldiego pt. Hikikomori: młodzi ludzie, którzy nie wychodzą z domu (Alpes Italia Casa Editrice), jest to możliwe ustalić, ile przypadków jest we Włoszech. Mówi się o około 100 tysiącach hikikomori. W Japonii jest ich ponad milion.
We Włoszech stwierdzono, że wiek zachorowania wynosi zwykle około 15 lat, a wycofanie może być również bardzo długotrwałe: no cóż 41,7% ankietowanych rodziców stwierdziło, że ich dziecko było na rekolekcjach przez okres od 3 do 10 lat.
Według Crepaldiego szkody wywołane pandemią mogły być różne: rodzice, myśląc o chwilowym obowiązku przymusowego uwięzienia z powodu wirusa, mogli nie docenianie problemu. Istnieje również niebezpieczeństwo psychologiczny sprzeciw że hikikomori mogą żyć pod koniec sytuacji kryzysowej: w rzeczywistości, jeśli prawdą jest, że wielu skorzystało z zablokowanego świata, co się stanie, gdy wszystko znów zacznie płynąć normalnie, a ludzie wrócą do życia towarzyskiego?
Niektórzy z nich w tym konkretnym momencie z pewnością mogliby skorzystać na uczeniu się na odległość. Ale najciemniejszą prognozą wydaje się ta, która zawsze dotyczy szkoły: prawdopodobnie wiele dzieci po pandemii, nie wrócą na zajęcia.
Przeczytaj też: Dzieciom nastoletnim dajemy zasady, a nie polecenia